...lub jak wyprodukować mapę w trybie pilnym przez kwarantannę Covid.
Tworzenie naszych map jest dla nas bardzo ważne, więc zawsze miło jest usłyszeć od kogoś o mniej powszechnym zamówieniu. Jak na przykład w zeszłym tygodniu. Tym razem zadzwonił telefon i zostaliśmy poproszeni przez biuro przewodniczącego Stowarzyszenia Miast i Gmin Słowacji o dostarczenie jednej drewnianej mapy ściennej Słowacji dla naprawdę wyjątkowego klienta - prezydenta naszego kraju. Z jednej strony byliśmy zadowoleni, że jedna z naszych map zostanie dostarczona do pałacu prezydenckiego. Z drugiej strony, zamówienie przyszło w dniu, w którym nasza produkcja była zamknięta z powodu pandemii. A zaledwie dzień wcześniej wysłaliśmy ostatnią z wyprodukowanych słowackich map. A żeby tego było mało, były one potrzebne na konkretne wydarzenie, w poniedziałek po południu, a więc przed weekendem - naprawdę szalony termin...
"Niemożliwe może poczekać, a cuda ekspresowo!" - to nasze motto, którym staramy się kierować i każde "niemożliwe" jest dla nas wyzwaniem. I choć pierwsze doniesienia mówiły, że nierealne jest zrobienie tego na ostatnią chwilę i przy wstrzymanej produkcji, to ostatecznie duch naszego warsztatu zadziałał magicznie, firma kurierska spisała się na medal i w poniedziałek mapa trafiła w ręce odbiorcy. Prezydent był zadowolony, więc mamy nadzieję, że mapa znajdzie swoje miejsce w pałacu prezydenckim ;)
PS: W 68travel już obstawiamy, kto będzie kolejną głową państwa, która otrzyma jedną z naszych map. Czy Ty też przyłączysz się do zgadywanki?